Cześć.
Zastanawiam się nad przejściem z Lumixa LX5 na pierwszą lustrzankę. Będzie, to moja pierwsze lustro i jeśli chodzi o fotografię, to coś tam wiem, ale cały czas się uczę, więc zależy mi na aparacie, który będzie jednocześnie na tyle łatwy, aby robić progres i na tyle "profesjonalny", aby móc myśleć na poważnie jeśli chodzi o fotografowanie i ewentualną rozbudowę szkieł.
1.
Myślę nad:
- Nikonem 3300
- Canonem EOS 1300D
- Canonem EOS 100D
Czy warte są powyższe pozycje? W większości rankingów właśnie te 3 puchy są polecane. Niby Nikon ciut lepszy jest i tez ma wewnętrzny tutorial. Z drugiej strony chyba więcej jest zwolenników Canona?
2.
Teraz pytanie co do szkła.
Głównie fotografuję krajobrazy oraz sytuacje uliczne/spontaniczne (budynki, ludzie, czasem jakiś portret)
Wszystkie wymienione 3 są z kitowym 18-55mm. Canon 100D jest jeszcze w opcji z 75-300mm, a Nikon 70-300mm.
Teraz pytanie co byście mi polecili? Szczerze, to nie orientuję się w szkłach za bardzo i nawet nie wiem w jakich szkłach powinienem operować pod powyższe rodzaje fotografii. Pod krajobraz pewnie coś szerokiego, więc zakładam że kit na początek wystarczy. Nie wiem co z fotkami na mieście, kusi mnie jakaś jasna stałka?
Chętnie poznam wszelakie opinie.
Dziękuję.