5d mkII x 6d (2017)

[nikei]

Cześć!

Mam świadomość, że kwestia wyboru pomiędzy modelami 5d mkII i 6d pojawiała się na forum już wielokrotnie. Chciałbym jednak zapytać Was o ten wybór między innymi mając na względzie zakup w roku 2017. W tym aspekcie głównie mam na myśli 5d mkII.

Dotychczas pracowałem głównie na APS-C, teraz chciałbym zakupić swoje pierwsze FF. Nie ukrywam, że chciałbym aby koszta tej operacji były jak najniższe. Kupno używanego 6d jest dla mnie możliwe, jednak tańsze body mkII pozwala na dołożenie zaoszczędzonych pieniędzy do obiektywu czy akcesoriów. Tutaj pojawia się problem. Warto zaczekać i dołożyć do 6d czy 5d mkII w zupełności wystarczy? Aparatu głównie używam w celach reportażowych (chrzciny, urodziny itp), trochę portretów.

+ Jakie są górne granice przebiegu migawki w temacie zakupu używanych 5d mkII/6d?

Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam!

[r_m]

Jakie są górne granice przebiegu migawki w temacie zakupu używanych 5d mkII/6d?

Zależne od Twoich mocnych nerwów i szczęścia. Możesz kupić w jednym dniu dwa aparaty, jeden z przebiegiem 20tys. zdjęć i drugi z przebiegiem 200tys. zdjęć, i ten pierwszy może paść po 100 klatkach, a drugi może spokojnie przerobić 100tys. klatek.
Znasz to zestawienie? https://olegkikin.com/shutterlife/canon_eos5dmkii.htm
Z rozmów ze znajomymi (i z informacji z trzeciej ręki): dla 5d II nie jest niczym niespotykanym osiąganie przebiegów 250-300tys. zdjęć (na pierwszej migawce), na aukcjach dość często pojawiają się aparaty z przebiegami powyżej 200tys. (w pełni sprawne).
Za 6d przemawia praca na wysokich czułościach, choć czytając to forum możesz odnieść wrażenie, że 6d zupełnie się nie nadaje do robienia jakichkolwiek zdjęć (i tak właściwie nic się nie nadaje, poniżej 5d mk IV albo 1dx mk II)

[robertskc7]

Wczoraj robiłem beckupowym 5dII repo z pierwszych urodzin. Klimatyczny lokal, całkowicie w mieszanym świetle plus dzieciaki. Całość na ISO6400 i czasach max 1/250 (średnio 1/100 przy 2.8) Na Twoim miejscu nie pchał bym się w to body. Af jest słaby a body ma tragiczny shutter lag. Dodam, że na co dzień robię 5dIII, który jest w spa na żytniej a ostatni raz w rękach 5dII miałem 3 lata temu. Podobno 6d jest znacznie lepszy.

[MC_]

Czy znacznie to nie wiem, ale na pewno jest.

[kmeg]

6d ma trochę lepsza matryce (im zwyższe ISO tym bardziej to widać), mniej bandingu i trochę czulszy środkowy punkt. To wszystko co ma lepsze. Wade oba maja taka sama: przedpotopowy af z jednym centralnym punktem. Jeśli znajdziesz dobrze utrzymany to spokojnie bierz bo zdjęcia ciągle robi bardzo dobre.

[MC_]

Wiadomo, że nie jest to AF z 5d3 czy 7D, ale na przykład u mnie bez problemu daje radę - kilka wesel, turniej tańca towarzyskiego.

[kmeg]

Po treningu daje rade w jednym i drugim co nie zmienia faktu, ze są to przedpotopowe i strasznie upierdliwe konstrukcje typu łap na centralny i przekadruj.

[radiki]

Może i tak, ale punkt środkowy w 6d i tak lepszy, niż ten z 5D3.

[zdebik]

Może i tak, ale punkt środkowy w 6d i tak lepszy, niż ten z 5D3.

Zgadza sie!

[robertskc7]

Może i tak, ale punkt środkowy w 6d i tak lepszy, niż ten z 5D3.

Może i tak ale 5d3 ma punkt centralny wsparty 8 krzyżowymi co daje mu dużo większa powierzchnie łapania ostrości