plenerowe portrety - czy warto zmieniać 40d

[sirkamillo99]

Witam. Po kilkurocznej przerwie postanowiłem wrócić do starego hobby - do fotografii. Aktualnie na stanie posiadam tylko i wyłącznie Canona 40D oraz portretówke C85mm 1.8
W trakcie ostatnich sesji portretowych uznałem, że 85mm na cropie bardzo mnie ogranicza i zacząłem myśleć o drugim obiektywie - stałka szersza. Problem pojawia się w budżecie. Na fotografii nie zarabiam (przynajmniej narazie), a oszczędności to ciężka sprawa. Dlatego pomysł też jest taki żeby przerzucić się na pełna klatkę.
Aktualnie posiadam, jak już wspomniałem, Canona 40D w stanie niemalże kolekcjonerskim jak na lata ego aparatu. Na aparacie nie ma najmniejszej ryski, statyw nigdy nie był zakładany, nie mówiąc już o lampie błyskowej. Przebieg to lekko ponad 19 tys. zdjęć. Natomiast to na co byłoby mnie stać jeżeli chodzi o pełną klatkę to 5D I generacji. Nie jestem pewny czy warto rozważać taką zamianę, gdyż będzie bardzo łatwo trafić na trupa.
Pytanie do forum czy warto w ogóle rozważać takie przejście.

Zdjęcia jakie robie znajdują się na stronie www.kamilrygielphoto.wordpress.com i raczej narazie będę się tego stylu trzymał - bo mi odpowiada. jednak jak juz wspomniałem przydałoby się coś szerszego.


Inna sprawa, że zdaję sobię sprawe, że 95mm 1.8 może na pełnej klatce rozwinąć jeszcze bardziej skrzydła.

[r_m]

zacząłem myśleć o drugim obiektywie - stałka szersza. Problem pojawia się w budżecie

Canon EF 50/1.8 STM, nowy poniżej 500zł, używane chyba od 350zł.
Zmiana na 5d do portretów to doby pomysł, jednak za dobry stan trzeba dać całkiem sporo, a jeśli przeszkadza Ci tylko ogniskowa, chyba zostałbym przy 40d (i powoli odkładał na np. 6d).

[sirkamillo99]

Nie chce schodzić z jakościa zdjęć więc 50mm 1.8 odpada. nie chce też 50mm 1.4 gdyż bardziej podobają mi sie zdjęcia z 85mm 1.8.
Co do pełnej klatki to ciężko mi się odnieść gdyż nigdy nawet nie trzymałem w rękach aparatu z taka matrycą.
Myślę, że jak narazie zainteresuje się tanimi, szerszymi stałkami.

[Macios]

Z jakiej jakości nie chcesz schodzić? 50mm 1.8 nawet w wersji II to jedno z ostrzejszych szkieł canona...

[cubbus]

Rzadko które szkło Canona daje tyle radości co plastikowa 50/1.8 ll.

Szkło można kupić za ok 200 zł i mieć sporo dobrej zabawy. Oczywiście nie jest to elka za kilka tysięcy. Ale i tak ją lubię. Może najpierw spróbuj a potem wygłaszaj teorie o jakości czy jej braku ;-)

[r_m]

Nie chce schodzić z jakościa zdjęć więc 50mm 1.8 odpada.

Za kolegami, najpierw załóż, nawet w jakimś dobrym sklepie, zrób kilka próbek, potem pisz o schodzeniu z jakości.
Ale jak ma być jeszcze szerzej, to jest coś fajnego, Sigma 30/1.4. Starsza używana poniżej 1000zł, nowsza, Art, powyżej 1000zł (z możliwością dostrajania AF).

[Kerry]

Za kolegami, najpierw załóż, nawet w jakimś dobrym sklepie, zrób kilka próbek, potem pisz o schodzeniu z jakości.
Ale jak ma być jeszcze szerzej, to jest coś fajnego, Sigma 30/1.4. Starsza używana poniżej 1000zł, nowsza, Art, powyżej 1000zł (z możliwością dostrajania AF).

Trudno się nie zgodzić z powyższymi wpisami z tym że wersję II pięćdziesiątki bym odpuścił (nie ze względu na optykę tylko tandetne wykonanie) i sprawdził na Twoim miejscu 50 STM . Stosunek jakości do ceny niepodważalny...

[RobertON]

Ale jak ma być jeszcze szerzej, to jest coś fajnego, Sigma 30/1.4. Starsza używana poniżej 1000zł, nowsza, Art, powyżej 1000zł (z możliwością dostrajania AF).

Polecam wersję ART 30/1,4, świetny wybór średniej ogniskowej do cropa, do tego nawet fajnie działa na FF.
Świetna ostrość od przysłony 2,0 i celny AF, przynajmniej z moim 7D2 i 5D2 (!).

[_igi]

Canon 35 f/2 IS. Totalnie klawe szkło pod ten korpus, przez rok praktycznie przyspawane do mojej czterdziestki.

[Ernest_DLRS]

Jak chcesz portretować, to polecam wymienić 40D na pierwsze 5D, bo tanio Cię wyjdzie, a w połączeniu z nawet budżetowym C85/1.8 obrazek będziesz miał super.