"Nie używany do filmowania"

[zanzi81]

Przymierzam się do kupna 6D jako swojej zapasówki zamiast 70D, przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi.
Filmowanie nie jest zalecane? czy może aparaty mają jakiś licznik, który rozpoczyna autodestrukcję po przekroczeniu 5 minut filmowania i nikt nie wie kiedy to nastąpi? o co chodzi?

[becekpl]

ja to rozumiem ze nie używany do filmowania
zresztą ja tez nie filmuje

[r_m]

przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi

Podczas robienia zdjęcia matryca pracuje np. 1/250s, podczas filmowania matryca pracuje kilka/kilkanaście minut, łączących się w godziny. Niektórzy mówią, że jeśli coś pracuje dłużej, to jest większa szansa, że ulegnie uszkodzeniu niż wtedy, gdy pracuje krócej, i niektórzy tym się kierują przy wybieraniu używanego sprzętu.

[salas]

Nie ma żadnych badań, które potwierdzają, że filmowanie ma negatywny wpływ na matryce, także póki co to tylko gadanie. Z reszta na forum już to było poruszane kilka razy, w googlach zapewne też.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[michalab]

No i chyba nie da rady tego zweryfikować.

[zanzi81]

Nie ma żadnych badań, które potwierdzają, że filmowanie ma negatywny wpływ na matryce, także póki co to tylko gadanie. Z reszta na forum już to było poruszane kilka razy, w googlach zapewne też.

No właśnie... bawi mnie to bombardowanie tym hasłem jakby to był jakiś święty Graal. Osobiście filmuję, pewnie, że nie śluby i wesela po 6 godzin, ale np. na wakacjach trochę pofocę i nagram jakiś klip, który ma 2-3 minuty i jest to dla mnie całkowicie normalna sprawa. Jak włączyłem tryb z kamerką na aparacie to nagle jego wartość spadła o kilka tysięcy złotych? Bo chyba z tego założenia wychodzą wszyscy sprzedawcy tego sprzętu...

[salas]

No właśnie... bawi mnie to bombardowanie tym hasłem jakby to był jakiś święty Graal. Osobiście filmuję, pewnie, że nie śluby i wesela po 6 godzin, ale np. na wakacjach trochę pofocę i nagram jakiś klip, który ma 2-3 minuty i jest to dla mnie całkowicie normalna sprawa. Jak włączyłem tryb z kamerką na aparacie to nagle jego wartość spadła o kilka tysięcy złotych? Bo chyba z tego założenia wychodzą wszyscy sprzedawcy tego sprzętu...

Większość i tak pisze w ogłoszeniach, że nie filmował {ludzie tego potrzebują, tak samo jak kręconych przebiegów w samochodach ) póki co się nawet tego nie da zweryfikować, ilość odpaleń LV w ML też gówno warte, mam bliski przykład - dziewczyna foci praktycznie tylko i wyłącznie przez LV więc już ma kilka tysięcy odpaleń LV jakby to ktoś zobaczył to by już było założenie że filmowane było ciągle

[Kolekcjoner]

Przymierzam się do kupna 6D jako swojej zapasówki zamiast 70D, przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi.

Chodzi o to samo co w przypadku niebitego 20-letniego audi w świetnym stanie i z małym przebiegiem. Co to babcia jeździła nim wyłącznie do kościoła, a Niemiec płakał jak sprzedawał . Ot taki zabieg psychologiczny .... .

[Tom77]

Przymierzam się do kupna 6D jako swojej zapasówki zamiast 70D, przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi.
Filmowanie nie jest zalecane? czy może aparaty mają jakiś licznik, który rozpoczyna autodestrukcję po przekroczeniu 5 minut filmowania i nikt nie wie kiedy to nastąpi? o co chodzi?

Tak jak kamera wybucha po zrobieniu 1000 zdjęć tak aparat po zrobieniu 3 godzin filmu ulega destrukcji.

[jaś]

e tam po prostu piszą że robili zdjęcia a nie filmowali - ja też tak mam robię zdjęcia nie filmuję - i też tak napiszę jak będę sprzedawał - to tylko takie podsumowanie faktów