Zamierzam wymienić aparat, obecnie posiadam sony a580, z którego jestem bardzo zadowolony - szczególnie z genialnej matrycy. Podoba mi się możliwości wyciągania detali ze świateł i cieni - praktycznie nie potrzebuję robić kilku klatek dla HDR. Z tak dużej rozpiętości tonalnej korzystam bardzo często przy fotkach typowo spacerowych
Chcę zmienić aparat na canona 60d bo:
1. potrzebny mi jest live view przy zdjęciach studyjnych (stosuję lampy błyskowe) obecny sony nie ma możliwości wyłączenia symulacji ekspozycji i w ekranie widzą ciemność.
to tak naprawdę jedyny powód zmiany bo obecny sony wystarcza mi 100% zarówno pod względem jakości jaki ergonomii.
Niestety canon ma chyba jedne z najgorszych matryc na rynku. Czy różnica w rozpiętości tonalnej jest aż tak zauważalna w praktycznym życiu? Czy robiąc zdjęcie pod słońce mając w kadrze i słońce i krzaki mogę wyciągnąć detale z ciemnych krzaków i z jasnych chmur?
Canon 60d to jedyny aparat z gibanym ekranem, który może konkurować z moim sony. Ruchomy ekran to warunek konieczny w nowym aparacie.