"w pracy priorytetem jest obrazek (wydruk odbitek w wiekszisci nie przekracza A4)"
Priorytetem jest obrazek czyli zdjęcie na wydruku? Nie ma nic lepszego niż zdjęcie wykonane 5DS czy 5DSR i nie ma tu znaczenia format wydruku, nawet drukując na drukarce Selphy (odbitki 10x15cm) widać że coś tu się dzieje i dzieje się na plus. Poważnie, robiłem sobie kilka lat temu zdjęcia do dowodu za pomocą 6D a teraz mojej mamie za pomocą 5DS i gołym okiem widać różnicę na korzyść 5DS na wydruku.
Ja osobiście kupiłem go (5DS) przede wszystkim ze względu na funkcję cropowania bezpośrednio w aparacie. 50 Mpix bardzo uzależnia, na tyle że wszystkie zdjęcia z aparatów o niższych rozdzielczościach matrycy wydają się słabe, nie mają tylu szczegółów. Wszystko to niestety za cenę... no jest to aparat na jakieś 240 zdjęć (przy każdym zdjęciu podglądanym i powiększanym na Live View) robionych obiektywem bez stabilizacji obrazu a żeby wsadowo obrabiać RAW-y 50 Mpix i konwertować je na JPEG to potrzebna jest jakaś stacja robocza o potężnej mocy. Także raczej 5DS wraz z 5DSR nie polecałbym do fotografii ślubnej.
"to odradzałbys zakup 5d4?"
Absolutnie nie! To wspaniały aparat, ja miałem łzy w oczach jak go odsyłałem. Na ten czas jest to chyba najlepiej zbalansowany model aparatu Canona biorąc pod uwagę rozdzielczość matrycy, poziom szumu na wysokich ISO, funkcje aparatu oraz wagę. Dla mnie jako człowieka wrzucającego przeważnie JPEG prosto z puszki do Internetu a nie ślęczącego wyłącznie nad RAW-ami jedna z nowości czyli opcja korekcji dystorsji bezpośrednio w aparacie była zbawieniem. Tak, głównie dla tej opcji go kupiłem bo reszta nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Tylko co z tego jak musiałbym używać prawej dłoni w żelowej rękawiczce kolarskiej żeby mieć lepszy komfort chwytu? Dlatego niestety musiałem spasować. Na przyszłość jeżeli będę widział że Canon znów coś zmienił w obudowie nowego modelu to na pewno najpierw go wypożyczę.
"a może używanego 1dx bo wszystko jest w podobnej cenie"
http://www.canon-board.info/pierwsza...4/#post1346544
Ja bym w to raczej nie wchodził no chyba że aparat miałby wykonaną pełną diagnostykę serwisową na Żytniej a sprzedawca potrafiłby mi to udowodnić.
Na dzień dzisiejszy gdybyś się mnie zapytał "słuchaj, mam pod ręką dyszkę w kieszeni, poleciłbyś mi coś?" to bym Tobie odpowiedział "kup sobie
w krakowskim FOTO-PLUS 5D Mark III w cenie poniżej 10000zł a będziesz zadowolony a jak nie potrzebujesz tej torby to możesz jeszcze coś urwać z tej ceny". Ten model to taki "Ostatni Mohikanin" Canona - jeszcze w starej solidnej obudowie, niskie szumy na wysokich ISO, długi czas działania na pojedynczym akumulatorze (w porównaniu do 5DS, 5DSR oraz 5D Mark IV), brak ciągłej pracy stabilizacji obiektywu w trybie Live View bez dotykania się do spustu migawki oraz możliwość wgrania Magic Lantern czyli niezbędnika dla wszystkich mniej lub bardziej zaawansowanych filmowców oraz użytkowników obiektywów manualnych.