Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: 350d i ustawienie kolorów pod lab - jak macie w Waszych aparatach???

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    31

    Domyślnie 350d i ustawienie kolorów pod lab - jak macie w Waszych aparatach???

    Witam

    mam 350d i ostatnio trochę zacząłem się zastanawiać nad dawaniem labowi jpgów przygotowanych tak, żeby mi już w kolorach kręcić nie chcieli.

    Ostatnio dałem do odbicia zdjęcia prosząc "bez korekcji" i dostałem takie trochę zdechłe kolory z bardzo żarówiastą czerwienią.

    Balans bieli mam opanowany, ekspozycję też, pozostają możliwe ustawienia parametrów obrazu (menu->kamerka2->parameters) lub korekcja kolorów (menu->kamerka2->WBSHIFT/BKT).

    Mam pytanie - jak Wy macie w toku doświadczeń poustawiane parametry i korekcję kolorów w Waszych aparatach?

    Żarówiaste czerwienie miałem na odbitkach:
    contrast, sharpness, saturation i color tone wszystko na +1 B0,G0.

    Aktualnie mam:
    contrast +1, sharpness +2, saturation i color tone 0, B1,G3 (ustawione na oko porównując obrazek w aparacie z odbitką).


    Pozdrawiam
    jakkul

    staram się ...

  2. #2
    Bywalec Awatar delaa
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    EPPO
    Posty
    168

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jakkul Zobacz posta
    Witam

    mam 350d i ostatnio trochę zacząłem się zastanawiać nad dawaniem labowi jpgów przygotowanych tak, żeby mi już w kolorach kręcić nie chcieli.

    Ostatnio dałem do odbicia zdjęcia prosząc "bez korekcji" i dostałem takie trochę zdechłe kolory z bardzo żarówiastą czerwienią.
    Hmm - może z labem coś nie tak ?


    Cytat Zamieszczone przez jakkul Zobacz posta
    Mam pytanie - jak Wy macie w toku doświadczeń poustawiane parametry i korekcję kolorów w Waszych aparatach?
    Ja na przykład uważam że aparat to nie jest dobre miejsce żeby to "ustawić".
    Masz komputer - bo piszesz na forum - to jest narzędzie do tego typu zabaw - (pod warunkiem, że choćby poprawnie odwzorowuje kolory).

    No i tyle.
    KIEV 60 NIKON N80 CANON 40D i szkieł kilka dobrych do zdjęć wilka...
    No Art Just FUN ! http://www.delaa.pl

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kaczogród
    Wiek
    48
    Posty
    450

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jakkul Zobacz posta
    Witam

    mam 350d i ostatnio trochę zacząłem się zastanawiać nad dawaniem labowi jpgów przygotowanych tak, żeby mi już w kolorach kręcić nie chcieli.



    Pozdrawiam
    Na oko to chlop w szpitalu umar, tak moja babcia mawiala.

    Po pierwsze primo, wyswietlacz aparatu nie nadaje sie porownywania kolorow.
    Do tego nadaje sie skalibrowany sprzetowo monitor.

    Po drugie primo, sprobuj zmienic lab na inny.

    Z mojego doswiadczeia najlepsze i najbardziej powtarzalne efekty uzyskuje, gdy zdjecia konwertuje z RAW do JPG do zwyklego sRGB. Nie dokonuje zadnych kombinacji z konwersja do profilu lab'u. Probowalem, bylo to trudne, i generujace niepowtarzalne wyniki. Pojawialy sie zafarby na zdjeciach. Nawet w dobrych labach.

    Moja sciezka, ktora zapewnia wyniki ktore mnie satysfakconuja (kolorystyka na monitorze i papierze taka sama), to:
    - RAW
    - RAW->JPG na skalibrowanym sprzetowo monitorze, konwersja do sRGB
    - dobry i sprawdzony Lab z opcja "poprosze bez korekty"

    Daruj sobie jakies ustawienia typu color tone w apracie. To zwyle leczenie syfa pudrem.


    Marcin
    Chciałbym mieć więcej czasu na fotografowanie.

  4. #4
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    31

    Domyślnie

    lab jest najlepszy na świecie, bo jest blisko domu i otwarty do 21

    Ale rzeczywiście, sprawdzę w innym.

    Jak przejrzałem swoje odbitki z pewnego dłuższego okresu, to żarówiastość czerwieni i bladość innych kolorów się raczej powtarzała, o ile prosiłem "bez korekcji" w labie. Oczywiście można zdać się na obsługę maszynerii, która podkręci kolory. Może jednak jest ktoś na Forum, kto borykał się z tym problemem i doszedł do jakichś wniosków?

    Monitor niestety mam nieskalibrowany. Może macie gdzieś z netu pliki do wywołania w labie i skalibrowania kolorów na ich podstawie?

    Pozdrawiam
    jakkul

    staram się ...

  5. #5

    Domyślnie

    A czy nie lepiej poprosić w labie o profil kolorystyczny maszyny, a następnie skalibrować monitor na podstawie tego profilu, wtedy dokładnie to co masz w domu na monitorze będziesz miał na wywołanej fotce.

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Staszów
    Wiek
    51
    Posty
    1 709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez trakool Zobacz posta
    A czy nie lepiej poprosić w labie o profil kolorystyczny maszyny, a następnie skalibrować monitor na podstawie tego profilu, wtedy dokładnie to co masz w domu na monitorze będziesz miał na wywołanej fotce.
    Proszę sobie nie żartować.

    Jedyne rozwiązanie to kalibracja monitora kolorymetrem/spektofotometrem. Koszt kalibracji waha się w granicach 100-300 zł, lub pozostaje kupno kalibratora.

  7. #7
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    31

    Domyślnie

    no właśnie obawiam się, że monitora mojego się nie da tak prosto skalibrować - to jakiś tani PVA gateway'a.

    Dłubanie w kolorkach na nieskalibrowanym profesjonalnie monitorze chyba się mija z celem.

    Dlategóż chciałem się dowiedzieć od właścicieli 350d jak oni ten problem rozwiązali
    jakkul

    staram się ...

  8. #8
    Uzależniony Awatar iREM
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Gdansk, Poland, Europe, Earth
    Wiek
    57
    Posty
    951

    Domyślnie

    Prosta sprawa - ściągnąć profil który powinien "wystawić" lab. Np. Ankara.pl - tak ma. Następnie w szopie podpiąć ten profil do fotek wysyłanych do labu. Wtedy jest super. Przynajmniej w moim przypadku. Co do monitora się nie wypowiadam, kalibrowałem ekran mojego iMaca tylko spod systemu. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
    Reasumując - kalibracja monitora, następnie konwersja fotki na profil labowy i wysyłka.
    A aparat nie ma tu znaczenia. Tak samo robiłem przy 350, jak i teraz przy 40.
    Ostatnio edytowane przez iREM ; 13-02-2008 o 12:51
    Wszystko można zrobić lepiej.
    www.irem.pl | 500px | foty.irem.pl

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jakkul Zobacz posta
    Witam

    mam 350d i ostatnio trochę zacząłem się zastanawiać nad dawaniem labowi jpgów przygotowanych tak, żeby mi już w kolorach kręcić nie chcieli.

    Ostatnio dałem do odbicia zdjęcia prosząc "bez korekcji" i dostałem takie trochę zdechłe kolory z bardzo żarówiastą czerwienią.

    Balans bieli mam opanowany, ekspozycję też, pozostają możliwe ustawienia parametrów obrazu (menu->kamerka2->parameters) lub korekcja kolorów (menu->kamerka2->WBSHIFT/BKT).

    Mam pytanie - jak Wy macie w toku doświadczeń poustawiane parametry i korekcję kolorów w Waszych aparatach?

    Żarówiaste czerwienie miałem na odbitkach:
    contrast, sharpness, saturation i color tone wszystko na +1 B0,G0.

    Aktualnie mam:
    contrast +1, sharpness +2, saturation i color tone 0, B1,G3 (ustawione na oko porównując obrazek w aparacie z odbitką).


    Pozdrawiam

    ja robiłem tak - oddajesz do labu pliki, powiedzmy parę sztuk, zróżnicowane kolorystycznie jakieś twoje zdjęcia - prosisz o odbitki BEZ korekcji.
    Potem odbierasz, idziesz do domu, bierzesz każdą z nich, otwierasz każdy plik i ustawiasz kolory w monitorze tak, aby dokładnie pasowały do kolorów twoich odbitek. I masz ustawiony monitor pod Lab. Potem inne odbitki obrabiasz w szopie jak sobie tam chcesz i pliki oddajesz BEZ korekcji w Labie.
    Pomysł z profilem o którym pisał iREM jest OK... ale to dodatkowo.

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar Tom01
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Białystok-Warszawa
    Wiek
    52
    Posty
    2 600

    Domyślnie

    Dłubać z profilami labu nie ma sensu na przypadkowo ustawionym monitorze. Nawet najgorszy da się oprofilować i będzie wówczas jako-tako przewidywalny.

    Cytat Zamieszczone przez michal_sokolowski Zobacz posta
    ja robiłem tak - oddajesz do labu pliki, powiedzmy parę sztuk, zróżnicowane kolorystycznie jakieś twoje zdjęcia - prosisz o odbitki BEZ korekcji.
    Potem odbierasz, idziesz do domu, bierzesz każdą z nich, otwierasz każdy plik i ustawiasz kolory w monitorze tak, aby dokładnie pasowały do kolorów twoich odbitek. I masz ustawiony monitor pod Lab.
    To jest bardzo zły sposób. Robi Pan na ekranie symulację, będącą kombinacją błędów labu, swojego monitora i wrażeń kolorystycznych wynikających ze światła, w jakim Pan ogląda odbitkę "wzorcową". Wszystko się Panu zmieni w sytuacji naruszenia któregoś z elementów tego toru.
    Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 13-02-2008 o 14:16 Powód: Automerged Doublepost
    Masz problem z kolorem, wal śmiało!
    e-mail: color@mastiff.pl

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •