Zamierzam wybrać się w maju na wycieczkę do Włoch i wziąć ze sobą slajdy. Zastanawiam się tylko nad wyborem filmów, czy brać jakąś „100” (Velvia F, Provia F), czy też Provię 400X. Ze względu na to, że wezmę raczej ciemne obiektywy wolałbym mieć czulszy slajd. Nie wykonywałem do tej pory zdjęć na czulszych filmach odwracalnych (obawa przed ziarnem). Z opisów wynika, iż Provia 100X pod tym względem ma dorównywać setkom. Nie wiem też jak ma się sprawa z nasyceniem kolorów w 400X. Czy ma ktoś w tym zakresie jakieś doświadczenia?