Witam fachowców
Mam problem z korpusem eos 300, który kupiłem niedawno w komplecie z obiektywem który był głównym celem kupna (eos był jako tylny dekielek. Po włożeniu do niego filmu, zaczyna go automatycznie przewijać do ostatniej klatki, pstryka migawką i koniec.
Stąd pytanie, czy korpus po włożeniu negatywu, powinien go przewinąć go o pewną, zadaną długość, czy próbuje go naciągnąć do pewnego, zadanego mierzonego przez korpus naciągu? Jeżeli to drugie, to rozumiem, że gdyby taki czujnik nie działał, aparat próbowałby naciągać film, aż do całkowietego przewinięcia go.
Zastanawiam się, czy można samemu coś zrobić, czy od razu do śmietnika?
Będę wdzięczny za wyjaśnienie jak to działa, lub jaka może być inna przyczyna takiego zachowania.
Acha, dla pewności sprawdziłem na 2 różnych filmach.
Pozdrawiam
goblin